Не ви допада? Няма проблеми! При нас имате възможност за връщане в рамките на 30 дни
Няма да сбъркате с подаръчен ваучер. Получателят може да избере нещо от нашия асортимент с подаръчен ваучер.
30 дни за връщане на стоката
Kronika powrotu to wybor szkicow z ostatnich dziesieciu lat, publikowanych glownie na lamach "Tworczosci" oraz innych czasopism literackich: "Czasu Kultury", "Odry", "Toposu", "Pograniczy". Sa w nim takze teksty, ktore nie byly jeszcze drukowane. To szkice o wspolczesnej kulturze - rowniez w jej codziennym wymiarze - o tworcy i jego dziele, o pisarzu i ksiazce. Gorzkie, ciemne, przesycone sarkazmem i ironia (z duza dawka autoironii), ale wyzbyte tonu jeremiady i naznaczone pelnym refleksji dystansem. Liskowacki pisze o Miloszu i Przybosiu, o wilenskich powiesciach Tadeusza Konwickiego, rzezbach Ernsta Barlacha, zapomnianym malarstwie Andrzeja Zywickiego, o tym, co stalo sie z tzw. literatura mlodziezowa, o miejscu historii w naszym zyciu, i naszego zycia w historii, o swiecie reklam, i rozpaczy, wyzierajacej z kultury masowej. Podejmuje rozne watki i tematy, ale w istocie mowi o tym samym: o odchodzeniu i wracaniu, pamieci i niepamieci, nadziei i utracie. To sprawia, ze Kronika powrotu staje sie rodzajem credo, intelektualna autobiografia, bardzo osobista, cierpka opowiescia o probie powrotu do siebie. Z towarzyszaca jej mysla, ze taki powrot - zaden powrot - nie jest mozliwy, ale i z przekonaniem o jego koniecznosci. Szkice z Kroniki - niekiedy bliskie stylowi felietonu, czasami majace charakter autobiograficznej prozy - pisane sa gietkim, zywym jezykiem. Lacza klimat intymnego wyznania z uroda i bogactwem literackiej frazy.