Не ви допада? Няма проблеми! При нас имате възможност за връщане в рамките на 30 дни
Няма да сбъркате с подаръчен ваучер. Получателят може да избере нещо от нашия асортимент с подаръчен ваучер.
30 дни за връщане на стоката
Umberto Eco (ur. 1932), wloski badacz jezyka jako semiolog i jego beneficjent jako powiesciopisarz, w tej ksiazce snuje opowiesc atrakcyjna zarowno naukowo, jak i literacko. Poszukiwanie uniwersalnego jezyka, jakie ludzkosc podejmowala w krajobrazie po Wiezy Babel, obfitowalo zarowno w momenty doniosle intelektualnie (gdy budowano uniwersalne jezyki sztuczne), jak i w momenty groteskowe, gdy na przyklad probowano tworzyc przeklady na domniemany prajezyk indoeuropejski. O wszystkim tym opowiada ta ksiazka Umberta Eco, snujac opowiesc o historii poszukiwan jezyka doskonalego nie tyle semiologiczna, ile raczej z zakresu historii idei. Poznajemy glowne "strategie" i przyklady tych poszukiwan, dla ktorych "uniwersalnosc" jezyka oznaczala, ze jest on doskonaly, a wiec racjonalnie zbudowany, i powszechny, a wiec wspolny wszystkim ludziom. Jest to opowiesc o dziejach pewnej utopii, ktora ewoluowala od "nadajacego nazwy" biblijnego Adama poprzez kabale, kombinatoryke Lulla i groteskowe wizje jezyka monogenetycznego po proby Leibniza i innych tworzenia uzytecznych jezykow formalnych. Jakkolwiek egzotyczne i ezoteryczne bylyby niektore z tych pomyslow, autor ceni sobie umiarkowana koncepcje jezykow "pomocniczych", ktora zwlaszcza dzis, w jednoczacej sie Europie nabiera praktycznego i politycznego znaczenia.